EN

13.03.1998 Wersja do druku

Nieuczciwa konkurecja w teatrze.

Rozmowa z Janem Buchwaldem, ustępującym dyrektorem Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

- Przed kilkoma dniami pana poprzednik, Zbigniew Lesień, krytycznie wypowiedział się na naszych łamach o kaliskiej scenie, co wywołało wielką burzę w środowisku teatralnym. Spodziewał się pan takiej oceny swojej pracy w Kaliszu? - Po przeczytaniu w "Ziemi Kaliskiej" wypowiedzi pana dyrektora Zbigniewa Lesienia poczułem się dość nieszczególnie. Otóż, zechciał on wyrazić ubolewanie, że - jego zdaniem - scena kaliska w ostatnich latach mocno podupadła. Uczynił to wyznanie ze "szczerego sentymentu" do Kalisza. Dla mnie głos tej troski, niestety, zabrzmiał jednak fałszywie. Zawsze odnosiłem się z uznaniem dla działalności pana dyrektora Lesienia w Kaliszu i wielokrotnie podkreślałem, także w wywiadach prasowych, że przejąłem teatr w dobrej kondycji artystycznej. Z podobną życzliwością śledzę pracę dyrektora Lesienia we Wrocławiu. Nie mogę się zgodzić natomiast z tą, z wielu powodów, kuriozalną wypowiedzią, która narusza niepisany kodeks e

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nieuczciwa konkurecja w teatrze.

Źródło:

Materiał nadesłany

Ziemia Kaliska nr 21

Autor:

Grzegorz Szymański

Data:

13.03.1998