Znowu dobry spektakl w Teatrze Poniedziałkowym. Tym razem sztuka amerykańskiego pisarza Throntona Wildera "Długi obiad świąteczny". Jest to opowieść o przemijaniu czasu, ludzi i spraw, smutna, ale prawdziwa. Sceptyczna i nie pozbawiona lirycznej zadumy refleksja nad losem człowieka, który osiągnąwszy już wszystko, czego pragnął, skazany jest równie bezapelacyjnie na śmierć, jak ci, którzy niczego nie osiągnęli. Przedstawienie wyreżyserował bardzo starannie Bogdan Augustyniak, dbając o ładne ujęcie wizualne świątecznego stołu i efektowne kadrowanie portretów aktorów. Stylową scenografię wnętrza zamożnego amerykańskiego domu zaprojektowała Xymena Zaniewska. Znakomita jest w roli Ermengardy Zofia Mrozowska znajdując nowy charakterystyczny ton w bogatym skarbcu swego aktorstwa. Świetna jest w roli Matki rodu Barbara Ludwiżanka, dowcipnie prowadzi dialog Piotr Fronczewski, ciepło gra rolę Łucji Anna Milewska.
Tytuł oryginalny
Nieubłagany czas
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu nr 354