XLIX Kaliskie Spotkania Teatralne na półmetku relacjonował Rober Kordes w Życiu Kalisza.
W chwili ukazania, się tego numeru ŻK 49. Kaliskie Spotkania Teatralne minęły już półmetek. Mimo to jest jeszcze za wcześnie na typowanie faworytów. Wciąż czekamy na kilka ważnych przedstawień. Największej imprezie kulturalnej Kalisza ubyło wprawdzie sponsorów, ale oficjeli na uroczystym otwarciu festiwalu było jakby więcej niż w latach poprzednich. Nie stawił się wprawdzie kaliszanin Marek Woźniak, marszałek województwa i zarazem pryncypał dyrektora kaliskiej sceny, ale mieliśmy za to dwóch senatorów, wianuszek posłów, prezydenta miasta, kilka tuzinów samorządowców i nie mniej liczne reprezentacje biznesu i kultury, a także poprzedniego dyrektora Teatru im. W. Bogusławskiego, Roberta Czechowskiego. Prezydent Janusz Pęcherz miał świetnie napisane wystąpienie (brawa dla autora, bo takie oficjałki to sztuka trudna i niewdzięczna). Literacko o wiele skromniejszy był list przysłany przez marszałka, ale gdyby wszyscy chcieli wspinać się na wy