"Pręcik" Maliny Prześlugi w reż. Zbigniewa Lisowskiego w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu. Pisze Grzegorz Giedrys w Gazecie Wyborczej - Toruń.
Dziś teatr dziecięcy to nie tylko zabawy słowne, szaleńcze gonitwy lalek po scenie. Teatr wziął na siebie rolę wychowawcy, który tłumaczy najmłodszym widzom, czym jest śmierć, choroba i ból. Zbigniew Lisowski, reżyser teatralny i dyrektor Baja Pomorskiego, sprowadził do Torunia dramaturgię, która nie boi się trudnych tematów. Co więcej, mówi o poważnych sprawach bez uproszczeń i fałszywej pedagogiki. Wcześniej ten reżyser zrealizował "Tygrysa Pietrka" - opowieść o drapieżnej społeczności, która wyklucza wszelkich niedostosowanych, nadwrażliwych, Innych. Później zaprosił do Torunia Pawła Aignera, który przygotował "Na arce o ósmej" - przedstawienie badające relacje między Bogiem a ludźmi. Jacek Malinowski pokazał zaś "Pod-Grzybka" - historię o umieraniu i śmierci. Pytania o sprawy ostateczne powracają w "Pręciku", którego Lisowski zainscenizował na podstawie sztuki Maliny Prześlugi. Jest dziewczynka (Dominika Miękus), która