"Sztuka ta - rzeki Goethe - nasuwa swoiste trudności. Jest ona bogata w przeżycia wewnętrzne, ale uboga w akcję zewnętrzną. Chodzi więc o to, aby te wewnętrzne przeżycia uwypuklić". J. P. E c k e r m a n n "Rozmowy z Goethem", niedziela 1 kwietnia 1827 r. Poza "Faustem, Częścią Pierwszą" - i to przeważnie w operowym odśpiewaniu - mało się grywa Goethego we współczesnym teatrze. W rywalizacji Goethe - Schiller o względy teatralnej muzy, wygrał Schiller o sto długości, efekciarski, trąbogrzmiący a przede wszystkim melodramatyczny Schiller, wzruszająco melodramatyczny w młodocianych ,,Zbójcach" i młodzieńczej "Intrydze i miłości", wiernie melodramatyczny do ostatnich swoich dni. Tym godniejsza jest szacunku decyzja Teatru Współczesnego - przypomnienia jednej z niezwykle rzadko grywanych sztuk Goethego. Teatrowi Goethego nie równać się popularnością Z teatrem Schillera... ale wyżyn olimpijskich, po których stąpał Goethe, nie dosi�
Tytuł oryginalny
Nieśmiertelny Goethe
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Ludu