"Pierścień wielkiej damy" w reż. Piotra Jędrzejasa w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. Pisze Piotr Grosman w serwisie Teatr dla Was.
"Pierścień wielkiej damy" Norwida wrócił na deski jeleniogórskiego teatru po 41. latach. Wtedy inaugurował działalność Sceny Studyjnej Teatru Dolnośląskiego - dzisiaj Teatru im. Cypriana Kamila Norwida, a spektaklem tym jako reżyser debiutował Grzegorz Mrówczyński. Wbrew lokalnym krytycznym ocenom i obiegowym opiniom uczestników internetowego forum dyskusyjnego (pewnie nie sprawdzi się tego, czy większość z nich jest pisana przez osoby, które naprawdę widziały ten spektakl czy to tylko "hejty" - "Hate" z angielska "nienawidzić") mam sympatię do tego przedstawienia. A być może te opinie są wciąż zniewolone kryteriami i przyzwyczajeniami minionej epoki, w której liczył się nade wszystko tzw. wydźwięk publicystyczno-polityczny. Może i nie jest to spektakl doskonały, ale jednak odważny, wrażliwy, inteligentny, zabawny i całkiem współczesny. Tekst płynie wartko, choć z jego zrozumieniem jest różnie. Język poety jest płynny, ale okazuje się, �