Rozmowa z Jerzym Jukiem-Kowarskim
Dorota Buchwald: Kosmos to dla jednych prapoczątek i praporządek rzeczy, dla innych nieogarnialny chaos i zamęt. Jak odpowiedzieliście sobie z Jerzym Jarockim na to pytanie, przystępując do adaptacji powieści Witolda Gombrowicza? Czym dla was jest "Kosmos" i jak on powstawał? Jerzy Juk-Kowarski: Niezwykle trudne pytanie, dlatego długo nie wiedzieliśmy, jak się do tego tekstu zabrać... Pierwszy, najtrudniejszy dla nas element, który jest w powieści, to literacka próba pokazania wielości wszystkiego, od początku do końca. Każdy szczegół można widzieć w tak wielu wariantach, co właśnie fantastycznie pokazuje Gombrowicz. Pisze o tym oszałamiająco, dlatego jest to tak strasznie trudne. Wydaje mi się, że Jarockiemu udało się fenomenalnie wyciągnąć kwintesencję tego tekstu. Przełożenie tego na teatr nie było wcale łatwe. Próbowaliśmy różnych wariantów - na przykład zilustrować wprost to, co Gombrowicz zawarł w literaturze, i do tego sposobu pr