EN

13.07.2004 Wersja do druku

Niepewne dotacje dla szczecińskiej kultury

Dyrektorzy szczecińskich placówek kulturalnych będą zmuszeni skrócić o miesiąc lub dwa sezon artystyczny. Powodem są zmiany w zasadach przydzielania dotacji z budżetu państwa. Na zdjęciu: "Pasożyty" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Współczesnym.

"Jeśli nie znajdą się pieniądze, przerwa może potrwać dłużej niż planowano. Wczoraj [9 lipca] na ten temat dyskutowała komisja ds. edukacji, kultury i sportu Rady Miasta. Szczecińskie instytucje kulturalne utrzymywały się do tej pory z pieniędzy budżetu miasta oraz dotacji z budżetu państwa, z którego dostawały około 800 - 900 tys. złotych. Między placówki pieniądze te rozdzielał wojewoda. Korzystały z nich Teatr Współczesny, Teatr Lalek Pleciuga oraz Filharmonia. Przy planowaniu tegorocznego budżetu instytucje te zakładały, że pieniądze tym razem też dostaną. Stało się jednak inaczej. - Rozporządzenie Rady Ministrów z 8 czerwca określa nowe zasady przyznawania dotacji - poinformował Sławomir Szafrański, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta. - Wnioski o dofinansowanie będą rozpatrywane w ministerstwie i nie ma żadnej gwarancji, że zostaną one rozpatrzone pozytywnie". Oburzenia taką sytuacją nie krył Zenon Butkiewicz, dyrektor T

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Problemy finansowe szczecińskich placówek

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 160/10.07

Autor:

Paweł Słomkowski

Data:

13.07.2004