Polską prapremierę " Hundebaru " w kieleckim teatrze przygotowywała Monika Strzępka, ale w ubiegłym tygodniu zrezygnowała z reżyserowania. Tego zadania podlał się więc dyrektor kieleckiej sceny Piotr Szczerski.
Monika Strzępka nie chciała z nami rozmawiać o powodach rezygnacji, bardziej rozmowny był Piotr Szczerski. Jego zdaniem reżyserka w swej inscenizacji zbyt daleko odeszła od tekstu dramatu Przemysława Nowakowskiego. - Nie zgadzałem się z jej koncepcją, ona z kolei nie akceptowała proponowanych przeze mnie korekt w spektaklu. Dlatego zdecydowała się odejść i ja szanuję jej decyzję - mówi. Szczerski reżyseruje przedstawienie, niejako od nowa, według własnej wizji. Na przygotowanie premiery nie miał wiele czasu, bo niespełna dwa tygodnie. Efekt będziemy mogli zobaczyć już w sobotę o godz. 19. Powiedzmy jeszcze, że "Hundebar" (z niemieckiego "Psi bar") jest historią 35-letniego polskiego artysty imieniem Slavek, który mieszka w Berlinie. Sam autor mówi o swym dramacie, że to "utwór polityczno-erotyczny odnoszący się do współczesnych, a skierowany do potomnych". Główne role w spektaklu grają Michał Michalski, Joanna Kasperek i Grzegorz Artman. Muz