EN

10.03.2014 Wersja do druku

Nieobecni na rozstań moście

"Nieobecni" w reż. Dariusza Lewandowskiego w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wlkp. Pisze Dariusz Barański w Gazecie Wyborczej - Gorzów Wlkp.

Co to jest miłość? Pyta Jonasz Kofta. Odpowiedzi szukamy w pewnej kamienicy z pogranicza realnego życia i bajki. Wydaje ci się, że masz odpowiedź: oto jest miłość? Nie, to tylko "c" nie wybija poecie na maszynie do pisania. Jonasz Kofta to autor skądinąd takiego przeboju jak "Radość o poranku", zaczynającego się od słów: "jak dobrze wstać skoro świt". Ponoć żartował, że kazano mu napisać o czymś, czego nigdy na oczy nie widział. Po tym, co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy w Teatrze Osterwy w sobotni wieczór, ta anegdota nabiera nowych, nieco mniej frywolnych odniesień. Pół biedy, jeśli komuś nie dane oglądać poranka z powodu hucznej "radości o zmierzchu". Ale jeśli nie warto wstawać skoro świt, bo zamiast żyć wpada się w ciąg powtarzających się każdego dnia tych samych zdarzeń, bezsensownej, jednostajnej rutyny? Jeśli ktoś wybierał się na widowisko muzyczne, złożone z mniej lub bardziej atrakcyjnie zestawionych szlagierów, zaś

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nieobecni na rozstań moście

Źródło:

Materiał nadesłany

http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,35211,15594012,Nieobecni_na_rozstan_moscie__RECENZJA_.html

Autor:

Dariusz Barański

Data:

10.03.2014

Realizacje repertuarowe