"Elektra" w reż. Willy'ego Deckera w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze JJ w Tygodniku Solidarność.
Muzykę Richarda Straussa i historię opartą na tragedii Sofoklesa wykorzystał Willy Decker. Wystawiana na deskach Opery Narodowej "Elektra" w jego reżyserii to prawdziwa perełka. Córka króla Agamemnona, Elektra, rozpacza po śmierci ojca zamordowanego przez swoją żonę Klitajmestrę i jej kochanka. Spiskowcy zamykają Elektrę w pałacu, lecz ta żyje żądzą zemsty. Próbuje do niej namówić siostrę Chryzotemis, która jednak wolałaby zapomnieć o zbrodni i ułożyć sobie życie z zabójcami. Nadzieją pogrążającej się niemal w szaleństwie kobiety pozostaje Orestes, brat, który opuścił przed laty rodzinne królestwo. Gdy Klitajmestra otrzymuje wiadomość, że Orestes zginął, pomszczenie zbrodni wydaje się sprawą przegraną. Willy Decker nie rozbudowuje zbyt mocno wątku, który w czasie rozkwitu freudyzmu opisano na podstawie mitu o Elektrze (choć w jednej ze scen tytułowa bohaterka całuje brata gotującego się do zabicia matki). Pokazuje raczej grę n