"Nienasycenie" w reż. Tomasza Hynka w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Zbigniew Kowalewski w portalu Książę i Żebrak.
Witkacy nie napisał scen z kibolami skandującymi teksty dalekie od oryginału, ale gdyby to zobaczył, zapewne ubawiłby się aż po pachy... Wielki Mistrz poezji polskiej z Czarnolasu napisał przed wiekami: "Ludzkie rzeczy, ludzkie noś..." Prawda zawarta w tym wersie miała ujawnić się następnego dnia po naszej wizycie w Teatrze Studio. Tomasz Hynek wyreżyserował tam widowisko, które trzymało widzów w napięciu przez trzy godziny. To niezwykła sztuka, wykonana przecież przez debiutanta. Jednak ton tej recenzji musi zejść dużo niżej z powodu odejścia Krzysztofa Kolbergera. Niby wszyscy wiedzieli o jego chorobie i spodziewali się, a jednak...Skąd mogłem wiedzieć, że w tym samym czasie, gdy bawiliśmy się świetnie na "Nienasyceniu" wg Witkacego, umierał jeden z największych artystów polskiej sceny i ekranu. Pozostały nam w pamięci jego wcielenia, role i dyskretny uśmiech, który rzadko schodził z jego wiecznie chłopięcej twarzy. Wspomnienia poprzedza