"Anty-Edyp" w reż. Barbary Wysockiej i Michała Zadary w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Barbara Gruszka-Zych w Gościu Niedzielnym.
W Teatrze Polskim w Warszawie aktorka Barbara Wysocka, będąca w ósmym miesiącu ciąży, pozwala widzom usłyszeć bicie serc - swojego i maleństwa. Podczas spektaklu "Anty-Edyp" zrealizowanego przez Michała Zadarę - ojca mającego się urodzić dziecka - matka podłączona do dwóch aparatów USG pokazuje swój intymny związek z mającym przyjść na świat. Są razem najbliżej, jak to tylko możliwe, i, co najważniejsze, dopuszczają do przezywania tej tajemnicy nas. Po raz pierwszy na scenie realny, niekreowany przez aktorów nienarodzony odgrywa swoją rolę. Jego głosem jest bardzo szybko bijące serduszko, któremu towarzyszy nieco powolniejsze bicie serca mamy. Rytm dwóch serc przypomina wariacje muzyczne, do których dołącza na perkusji Leszek Lorent, a także grający na klarnecie Michał Gorczyński i na basie - Jacek "Budyń" Szymkiewicz. Ten, zapowiadany jako kontrowersyjny, spektakl ma prowokować do refleksji nad losem człowieka. Nawiązując do źródeł