Sztuka Kruczkowskiego, grana jako prapremiera w Starym Teatrze w Krakowie, (przed premierami w Warszawie, Wrocławiu i Berlinie), pierwotnie miała tytuł: "Niemcy są ludźmi". Ten zarzucony przez autora tytuł stawia wyraziście problematykę sztuki - problematykę humanistyczną i moralną, problematykę odpowiedzialności każdego człowieka za czyny zbiorowości, za czyny narodu. Ukazując to na przykładzie Niemiec w czasie ich bezwzględnej, niszczącej wojny - zaborczej i rabunkowej, co tak ostro zostało w sztuce odkreślone - autor ryzykował niemało. Zbyt krótki dystans czasowy i psychiczny grozi zawsze niebezpieczeństwem subiektywizmu, niemożnością rozróżnienia rzeczy istotnych od drugorzędnych, choć bardziej rzucających się w oczy, przede wszystkim zaś uniemożliwia pełną syntezę byt bliskich nam czasów (a syntezę tę zapowiada tytuł "Niemcy"). Oczywiście Kruczkowski w wielu wypadkach nie ustrzegł się tych niebezpieczeństw, a widzę to we wszystkich
Tytuł oryginalny
"Niemcy" Kruczkowskiego
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Powszechny nr 45