Mieszkańcy Nadrenii na zachodzie Niemiec świętują "różowy poniedziałek", będący punktem kulminacyjnym karnawału. Uczestnicy karnawałowych pochodów szydzą często w bezpardonowy sposób z polityków, nie oszczędzając nawet samej kanclerz Angeli Merkel.
Największy poniedziałkowy pochód przeszedł ulicami Kolonii. Kolumna o długości 7,5 kilometra składała się ze 150 platform. Uczestnicy karnawałowego corso, ubrani w barwne stroje przypominające historyczne mundury, szli między pojazdami, rzucając w tłum naręcza cukierków i innych słodyczy. Ulubionym motywem karnawałowych platform w Kolonii, przygotowywanych przez organizatorów od wielu miesięcy, jest w tym roku kryzys w strefie euro. Szefowa niemieckiego rządu została przedstawiona na jednej z platform jako dorodna maciora karmiąca własną piersią stado warchlaków, symbolizujące pogrążone w kryzysie kraje Europy Południowej: Grecję, Hiszpanię, Włochy i Portugalię. Z kolei w Duesseldorfie na jednej z platform widzowie mogli podziwiać scenkę przedstawiającą Greka, który domalowywał Merkel wąsy na hitlerowską modłę. Było to nawiązanie do często niewybrednej krytyki pod adresem niemieckiej kanclerz w związku z forsowanym przez nią pro