Nowa premiera baletowa w warszawskim Teatrze Wielkim oczekiwana była z niecierpliwością. Prapremiera światowa baletu Grażyny Bacewicz "Pożądanie", debiut na dużej scenie jednego z najzdolniejszych młodych choreografów - Jerzego Makarowskiego, artystyczny powrót Leona Wójcikowskiego z "Pietruszką" Strawińskiego, scenografia Andrzeja Majewskiego, przy pulpicie dyrygenckim były świetny dyrektor Opery Poznańskiej Mieczysław Nowakowski - sama lista znakomitych nazwisk gwarantowała sukces. A jednak spektakl nie stał się pełnym sukcesem; nie przysłowiowy włosek ale kilka sporych włosów dzieliło go od wyczekiwanego wydarzenia artystycznego. Znaleźli się nawet złośliwcy, którzy za największe wydarzenie uznali obecność na premierze Violetty Villas w nader szokującym stroju i takiejże fryzurze. Ale cóż - nie zawsze premierowi bywalcy szukają wydarzeń po właściwej stronie rampy. Jak wiadomo, Grażyna Bacewicz przystąpiła
Tytuł oryginalny
Niemal wydarzenie
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 10