Anioł i demon, słodycz i furia, czyli Simone Kermes - genialna niemiecka wokalistka dała na Misteriach Paschaliach recital, który na długo zapamiętamy! W programie znalazły się najbardziej wirtuozowskie i najbardziej wzruszające arie z oper George'a Friderica Handla. Ognistoruda śpiewaczka, ognistym temperamentem i niebiańskim głosem wspieranym przez Venice Baroque Orchestra podbiła publiczność.
Simone Kermes bardzo starannie dobrała program. Złożyły się na niego arie pisane niegdyś przez Handla dla słynnej śpiewaczki Francesci Cuzzoni, elektryzującej w czasach kompozytora publiczność. Kermes parę lat temu poświęciła tym utworom cały album. Teraz zaprezentowała je na krakowskim festiwalu dając dowód niewiarygodnej wirtuozerii i aktorstwa. Gdy tylko teatralnie wkroczyła na scenę na instrumentalnym wstępie do arii z opery Rinaldo (1710) Furie terriblili, stało się jasne, że będzie to niezwykły wieczór. Oto czarownica Armida przybywa na rydwanie zaprzężonym w dwa ziejące ogniem smoki, by wesprzeć w walce kochanka. Rozjuszona do granic możliwości wzywa koloraturowymi okrzykami straszliwe furie. Kermes, odziana w zwoje kolorowych taft zapewniła sobie mocarne wejście! Cały recital zbudowała zgodnie z tezą Alfreda Hitchcocka: najpierw trzęsienie ziemi, a potem już tylko napięcie rośnie! Po ataku furii, niebywałym kontrastem była piękn