EN

15.03.2019 Wersja do druku

Niecodzienna droga do Oza

W roli głównej muzyka, zamiast czarnoksiężnika - czarnoksięzniczka, muzyka inspirowana zespołem Toto oraz lew, który ryczy growlem. Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie pokazuje najmłodszym klasyczną baśń, w niecodziennym wydaniu. Z reżyserem przedstawienia Adamem Kuzycz-Berezowskim rozmawia Sonia Mrzygłocka-Pyć w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

"Czarnoksiężnik z krainy Oz", ponad stuletnia baśń, której przekaz jest cały czas aktualny. Została już przetłumaczona na większość języków świata. Teraz szczecińska filharmonia postanowiła tę historię przetłumaczyć na język muzyki. Premiera spektaklu o podróży Dorotki i jej pieska Toto odbyła się w lutym (jako koncert rodzinny). Od tej pory zagrany był czterokrotnie. Muzykę inspirowaną twórczością amerykańskiej supergrupy Toto wraz z autorskimi kompozycjami przygotował Mateusz Czarnowski (kompozytor, muzyk współtworzy grupę Bubliczki). Z kolei za reżyserię odpowiada aktor (na co dzień związany z Teatrem Współczesnym) i muzyk (wokalista deathmetalowej grupy Defus) Adam Kuzycz-Berezowski. O tym, co w "Drodze do Oza" najważniejsze, opowiedział reżyser przedstawienia. ROZMOWA Z ADAMEM KUZYCZ-BEREZOWSKIM reżyserem przedstawienia SONIA MRZYGŁOCKA-PYĆ: "Czarnoksiężnik z krainy Oz" to opowieść powszechnie znana, właściwie już od poko

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niecodzienna droga do Oza

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Szczecin nr 63

Autor:

Sonia Mrzygłocka-Pyć

Data:

15.03.2019