"Ja jestem Traugutt" w reż. Barbary Dobrzyńskiej w Naszym Teatrze w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Skromna scenografia, z prawej strony sceny ustawiono fortepian, z lewej stół przykryty białym obrusem, na nim krzyż, biało-czerwone kwiaty, słynny sztych Artura Grottgera "Kucie kos" i dwie palące się świece umieszczone w znamiennym świeczniku z ryngrafem przedstawiającym orła, godło Polski. Jak w dawnym polskim domu. Naprzeciwko sceny publiczność szczelnie wypełniająca każdy skrawek sali, a nawet przestrzeń przed wejściem na widownię. Rzesze ludzi oczekujących na rozpoczęcie spektaklu "Ja jestem Traugutt" prezentowanego przez "Nasz Teatr" 21 stycznia w podziemiach kościoła Wszystkich Świętych tworzyły wyjątkowy klimat. Aktor "Naszego Teatru" Jan Józef Kasprzyk, witając publiczność pozdrowieniem "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus", powiedział, iż spotykamy się w wigilię 150. rocznicy Powstania Styczniowego i wszystkich nas łączy umiłowanie wolności. Po przekazaniu smutnej wiadomości, że w spektaklu nie wystąpi Barbara Dobrzyńska, po