EN

5.12.2011 Wersja do druku

"Niech żyje wojna!!!" w Centrum Meyerholda

W spektaklu jest nawet Szarik, którego gra starszy aktor. Szarika drażnią i przezywają "stalinowski pies", a on wyje, szczeka, warczy. Czy nie ten serial - jest właśnie farsą o wojnie, której to w formie groteski i farsy Demirski przeciwstawia swoje rozumienie wojny? - Olga Gałachowa o wałbrzyskim spektaklu.

Szóste Spotkania Meyerholdowskie, które startowały w Centrum imienia Wsiewołoda Meyerholda w listopadzie a zakończą się 20 grudnia, tym razem poświęcone zostały nie tej czy innej personie ze świata reżyserii, a przedstawieniu kilku nazwisk reżyserskich nowego polskiego teatru. Dziś ten teatr jest jednym z najbardziej nieprzewidywalnych, śmiało eksperymentujący, napadający na mity własne, narodowe i nowe, europejskie. Prezes Centrum Meyerholda Walery Fokin, będąc jeszcze studentem Wyższej Szkoły Teatralnej im. Borisa Szczukina, kształtował się, jako reżyser pod wpływem polskiego teatru: jego idolem był (i pozostaje) Jerzy Grotowski. Wielki reformator światowego teatru nawet przyjeżdżał w latach siedemdziesiątych do Moskwy, oglądał spektakl Fokina według Dostojewskiego i udzielał nauk młodym adeptom. Być może od tamtej pory dla założyciela Centrum Meyerholda polska kultura teatralna - jest swego rodzaju Mekką. Stamtąd wieje wiatr przemian.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

tłum. Agnieszka Lubomira Piotrowska

Data:

05.12.2011

Realizacje repertuarowe