EN

23.02.2005 Wersja do druku

Niech was nie dziwią moje kompleksy

- Profesorowie i koledzy powiedzieli mi: "Wydawało nam się, że będziesz pierwsza do odstrzału". A tymczasem skończyłam semestr i to z dobrymi wynikami - mówi ANNA DERESZOWSKA.

Ma urodę diwy i w takich rolach najchętniej ją widzą reżyserzy. Ale ona widzi w sobie przede wszystkim zwykłą dziewczynę.. Anna Dereszowska [na zdjęciu], policjantka ze Złotopolskich, walczy z niedoskonałościami, nie lubi się rozbierać i chce być z pierwszym mężczyzną, którego pokochała. Podczas studiów debiutowała w Teatrze Dramatycznym. Tak bardzo bała się wpadki, że o tym występie nie powiedziała znajomym ani słowa. Trzy lata temu jako policjantka Kalina pojawiła się w serialu Złotopolscy. Spodobała się bardzo, ale nie bez zastrzeżeń. Kiedyś do scenarzystów przyszedł list: "Chciałbym, żeby Kalina, ta policjantka bez szyi, w końcu się zakochała". Anna Dereszowska zapamiętała to "bez szyi" i od tamtej pory pilnuje się, żeby nie chować głowy w ramionach i się nie garbić. Zgodnie z życzeniem telewidzów zakochała się. Tylko że prywatnie, poza planem. Za to w stylu, który zasługuje na rozbudowany wątek w scenariuszu telenow

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niech was nie dziwią moje kompleksy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gala nr 8/21.02