Reżyserów wyznających autonomię teatru i jego nadrzędność wobec literatury, inscenizacja sztuk Wyspiańskiego popycha dość często do budowania przedstawień bardzo od Wyspiańskiego dalekich. Jedną z przyczyn owego zjawiska bywa - jak sądzę - swoiste pomieszanie pojęć. Przyjmowanie, iż wyższość teatru nad literaturą, to tyle samo, co wyższość wyobraźni reżysera nad wyobraźnią pisarza. Wyspiański zachęca do takiej supozycji ponieważ sztuki jego rozpatrywane od strony czysto literackiej posiadają z pewnością sporo ułomności. "Bolesława Śmiałego" wystawia się dosyć rzadko, ale że można i trzeba postępować z nim nieco inaczej niż w swoim czasie Kajzar i Szajna - w osiem lat po inscenizacji wrocławskiej - wystarczająco przekonuje przedstawienie tegoż dramatu w bydgoskim Teatrze Polskim. Jest ono również widowiskowo bujne i również nie brak w nim efektownych pomysłów, lecz cała kreacyjność wyreżyserowanego, w Bydgoszczy przez Matyld
Tytuł oryginalny
Niech "Śmiałość" w "Świętość" narodu uderzy
Źródło:
Materiał nadesłany
Kultura nr 31