Każda kolejna inscenizacja "Nieboskiej komedii" pobudza do rozważań nad aktualnością i zarazem uniwersalizmem dzieła Zygmunta Krasińskiego. Jak dalece można je aktualizować, pierwszy udowodnił w roku 1926, w warszawskim Teatrze im. Bogusławskiego - Leon Schiller. Sposób na podkreślanie uniwersalności utworu zaproponował Wilam Horzyca. W swych uwagach do lwowskiej realizacji dramatu Krasińskiego w roku 1935 argumentował on, iż zarówno konstrukcja, jak i treści utworu uprawniają moralitetową interpretację teatralną "Nieboskiej". Wystawiając "Nieboską komedię" trzeba więc dokonać wyboru. Warto jednak pamiętać, iż wartości etyczne same przez się nie istnieją, że zaczynają egzystować dopiero w powiązaniu z określonymi sytuacjami społecznymi. I warto również uświadomić sobie, że o napięciu konfliktów w dziele Krasińskiego decydują głównie właśnie te momenty, kiedy w działaniu bohaterów dramatu dochodzi do kolizji mi�
Tytuł oryginalny
Nieboska operą zatruta
Źródło:
Materiał nadesłany
Fakty nr 30