EN

22.01.1988 Wersja do druku

Niebezpieczne związki

Christopher Hampton dokonał rzeczy właściwie niemożliwej. Z "Niebezpiecz­nych związków" Choderlosa de Laclosa, powieści, której precyzyjną formę podzi­wiali nawet przeciwnicy, zrobił bardzo interesujący scenariusz teatralny. Od­rzuciwszy epistolarny tok prozy, zacho­wał równocześnie wszystkie główne elementy przewrotnego myślenia, jakie pro­ponuje materiał powieściowy. Rzecz miała głośne europejskie premiery, nato­miast niedawno dyrektor Zbigniew Zapasiewicz sztuką Hamptona otworzył nowy sezon w Teatrze Dramatycznym. Wróćmy jednak do początku czyli do tek­stu Laclosa. Dlatego pamflecisty z temperamentu, a oficera artylerii z zawodu, okazały się "Niebezpieczne związki" książką życia. Dosłownie i w przenośni, gdyż Laclos, mimo podejmowanych prób literackich, już nic większego później nie napisał. On, bywalec salonów paryskich schyłku XVIII wieku, postanowił raz jeden dać świadectwo prawdzie. Prawdzie prowo­kującej, bezwzględnej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niebezpieczne związki

Źródło:

Materiał nadesłany

Perspektywy nr 4

Autor:

Jadwiga Jakubowska

Data:

22.01.1988

Realizacje repertuarowe