EN

13.03.1990 Wersja do druku

Niebezpieczna "Zamiana"

Oglądając ostatnią premierą w Starym Teatrze doszedłem do wniosku, że oto jesteśmy świadkami bardzo smutnej zamiany. Jakiś zły duch zamienia najlepszą krakowską sceną w teatr zaledwie prowincjonalny. Najwięksi reżyserzy zawodzą (Jerzy Jarocki - "Słuchaj Izraelu") lub oddają się działalności politycznej (senator Andrzej Wajda); najznakomitsi aktorzy w pogoni za środkami do życia (tu wiele przykładów) nie mają czasu by grać u siebie... Ta zamiana musi zwrócić u-wagę krytyki oraz świetnego i - mam nadzieją - wciąż jeszcze ambitnego zespołu Starego Teatru. Niegodna natomiast uwagi jest "Zamiana" Claudela, wystawiona jako pierwsza w tym sezonie premiera na Dużej Scenie. Scenę tę powierzono Markowi Pasiecznemu - młodemu reżyserowi, którego dotychczasowe osiągnięcia nie zdobyły jeszcze uznania publiczności i recenzentów. Dlaczego wziął na warsztat sztukę, którą przecież nie tak dawno przypomniał nam Teatr Ludowy, a później Teatr Telewizj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niebezpieczna "Zamiana"

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gazeta Krakowska" nr 61

Autor:

Grzegorz Koniarz

Data:

13.03.1990

Realizacje repertuarowe