EN

9.04.1999 Wersja do druku

Nie zidentyfiko­wane szczątki ludzkie i prawdziwa natura mi­łości

W dramacie Brada Frasera "Nie zidentyfiko­wane szczątki ludzkie i prawdziwa natura mi­łości" jest mowa o erotycznych perwersjach i śle­pej brutalności świata, w którym nic może nie zastąpić głodu uczuć. Reżyser Brokenhorst (Grzegorz Jarzyna) ukazuje ludzi kompletnie zagubionych w dzisiejszej rzeczywistości kana­dyjskiego miasta Edmonton. Znajdzie się tu i psychopatyczny morderca i tłumienie in­stynktu jako freudowska praprzyczyna okrut­nych zbrodni. A wszystko to pławi się w lepkim, onirycznym nastroju cywilizacyjnej pustyni końca naszego wieku.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 83

Data:

09.04.1999