EN

1.03.2004 Wersja do druku

Nie zawsze się udaje

Ekspresowa rozmowa z Karolem Krę­cem, w sztuce Kesserlinga odtwarzają­cym rolę Mortimera, krytyka teatralne­go, bratanka piekielnych sióstr Brewster Właściwie nie może Pan narzekać na brak pracy i zawodową nudę. Widzimy Pana w różnych rolach. W których czuje się Pan najlepiej? - Dla mnie każda rola jest satysfakcjonująca: główna, epizod, statystowanie czy nawet głos z offu. Najważniejsze bym miał przekonanie, że zostało to zrobione dobrze i ciekawie. Przyznam, że nie zawsze się to udaje. Czy zagranie postaci mrocznej i tajemni­czej jest trudniejsze od wykreowania posta­ci pozytywnej? - Jak tylko przez choćby chwilę wkrada się myśl, że rola będzie łatwa do zagrania - prawie zawsze jest odwrotnie. Pan dyrektor przyspieszył pracę teatru. Czy nadążają Państwo ze wszystkim przed­stawieniami? Czy jest to uciążliwe? - Fakt, ostatnie kilka premier zostało trochę "sprasowanych w czasie". Trzeba było walczyć o miejsce do próbowania. Obył

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie zawsze się udaje

Źródło:

Materiał nadesłany

Garderoba nr 10

Autor:

SBP

Data:

01.03.2004

Realizacje repertuarowe