Nie będę odsyłał czytelników do artykułu "Dziennika Zachodniego", z którym chciałbym polemizować. Nie wierzę bowiem, by ktoś wertował stare numery sprzed dwóch, trzech tygodni żeby sobie dokładnie przypomnieć treść wystąpień, na które chcę replikować. Powiem więc krótko, o jakie artykuły mi chodzi i o jakie sprawy. Gdy Telewizja Warszawska zainaugurowała nowy cykl teatralny, poświęcony dramaturgii współczesnej (i nowatorskiej w swych formach), sztuką Tadeusza Różewicza "Świadkowie czyli nasza mała stabilizacja", Bolesław Surówka wystąpił przeciw tej sztuce z dwóch powodów. Uznał ją za zbyt trudną i skomplikowaną dla masowego odbiorcy, a ponadto zaprotestował przeciwko szydzeniu ze stabilizacji. Uważa bowiem, że nie należy się czepiać ludzi za to, że się już trochę (bardzo niewiele, jak stwierdza) odkuli, że im się jako tako powodzi. W krótki czas potem Bolesław Surówka wystąpił po raz drugi: tym razem przeciw "czarnej lit
Tytuł oryginalny
Nie wylewać dziecka z kąpielą! Artykuł dyskusyjny
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Zachodni - Katowice nr 84