EN

22.07.1987 Wersja do druku

Nie. W piwnicznej izbie

Wojciech {#os#3693}Młynarski{/#} jest nie tylko reżyse­rem spektaklu "Hemar. Piosenki i wier­sze", ale także wy­kreował się na jego pierwszą gwiaz­dę. Nie w tym znaczeniu, że jest najlepszym aktorem i piosenkarzem z całego ansamblu śpiewającego i tańczącego na estradce w suterenie Teatru Ateneum, której zaduch i ciasnota bardziej przypomina jakąś piwniczną izbę z wiersza Konopnickiej niż stołeczny kabaret czy te­atrzyk rewiowy, ale dlatego że Mły­narskiego jest po prostu na tej estradce najwięcej. Przy czym popular­ny piosenkarz tym razem nie śpie­wa, ale gada, gada, gada... Aktor i wykonawca szlagieru ,,W co się bawić", gdy przyszło mu sa­memu taką zabawę zorganizować okazał się gadułą bez wdzięku, który swymi porozumiewawczymi minami i tikami, dobrze już opatrzonymi wi­dzom podczas jego nieprzeliczonych występów, mógłby zadawać szyku w remizach strażackich na gościn­nych występach Wesołego Autobusu. Dzięki próżności konfer

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie. W piwnicznej izbie

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura Nr 29

Autor:

Jan Marx

Data:

22.07.1987

Realizacje repertuarowe