EN

4.04.2020 Wersja do druku

Nie upraszczać rzeczywistości

- Kiedy zaczynałam dyrekcję w Gorkim, było dla nas ważne, aby tureccy, izraelscy czy też pochodzący z jeszcze innych pozaeuropejskich krajów reżyserzy i reżyserki mogli inscenizować na niemieckich scenach klasyczny niemiecki kanon, gdyż do tej pory takiego zwyczaju nie było - mówi Shermin Langhoff, dyrektorka Maxim Gorki Theater w Berlinie, w rozmowie z Iwoną Uberman w miesięczniku Teatr.

IWONA UBERMAN Prowadzi Pani teatr, nie będąc reżyserką. Czy ma to jakieś zalety? SHERMIN LANGHOFF Pierwszą zaletę stanowi to, że nie jest się skoncentrowanym na osobistych życzeniach i wizjach, które być może różnią się od całościowego programu. Dzięki temu człowiek nie musi się opierać pokusie faworyzowania własnych artystycznych zamierzeń. Kolejną - że można wykształcić w sobie służebną postawę wobec sztuki, opartą na komunikacji i organizacji. Ma się także na coś innego skierowaną uwagę. I zespół niepodporządkowany szczególnie silnie jednemu stylowi reżyserii. UBERMAN A wady? LANGHOFF Oznacza to, naturalnie, inny rodzaj współpracy z zespołem. Nie posiada się doświadczeń czerpanych z codziennej pracy z aktorkami i aktorami, dlatego też trudniej jest obserwować dokładnie ich rozwój, aby wspierać ich we właściwy sposób. Częściowo dialog prowadzony jest nie bezpośrednio, lecz za pośrednictwem reżyserek i reżyserów,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie upraszczać rzeczywistości

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 3 online

Autor:

Iwona Uberman

Data:

04.04.2020

Wątki tematyczne