EN

1.05.2010 Wersja do druku

Nie udawać Greka

W odstępie zaledwie dziesięciu dni stołeczny Teatr Wielki był świadkiem premier dwóch oper, których libretta oparto na dziejach mitycznego rodu Atrydów. Opisano je w starogreckich tragediach - Ajschylos w trylogii scenicznej "Oresteja" i Sofokles w "Elektrze". "Elektra" Richarda Straussa to przeniesienie z Amsterdamu in­scenizacji Willego Dekkera, zrealizowanej przed dziesięciu laty. Monumen­talna, surowa scenografia idealnie zapełniła przepastną przestrzeń Teatru Wielkiego. Orkiestra dała z siebie wszystko, a Ewa Podleś w partii Klitemnestry stworzyła kreację wiekopomną, lecz... nie była to produkcja rodzima od początku do końca, a koncepcja Dekkera podkreślała archetypiczność i uni­wersalność opowiedzianej historii. W przeciwną stronę podążył Michał Zadara, wystawiając "Oresteię" (1965, osta­teczna wersja: 1992) Iannisa Xenakisa. Jeden z najpopularniejszych twórców młodego pokolenia teatru został zaproszony przez dy­rekcję w ramach przew

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie udawać Greka

Źródło:

Materiał nadesłany

Hi Fi i Muzyka nr 5

Autor:

Hanna i Andrzej Milewscy

Data:

01.05.2010

Realizacje repertuarowe