"Anioły w Ameryce" Tony'ego Kushnera w reż. Małgorzaty Bogajewskiej w Teatrze Ludowym w Krakowie. Pisze Joanna Raba w Teatrze dla Wszystkich.
Premiera "Aniołów w Ameryce" Małgorzaty Bogajewskiej przypadła na drugi dzień Boskiej Komedii, tak więc spektakl miał szansę pojawić się także w ramach krakowskiego festiwalu z przedpremierowym pokazem, wpisując się jednocześnie w sekcję Purgatorio. "Anioły w Ameryce. Gejowska fantazja na motywach narodowych" Tony'ego Kushnera to tekst wyjątkowo bogaty nie tylko - jak wskazuje podtytuł - w wątki narodowościowe i gejowskie, ale także dużo bardziej uniwersalne, odnoszące się do ludzkiej psychiki i wrażliwości. Właśnie z tego powodu dramat jest po trzydziestu latach nadal aktualny i to nie tylko w realia Ameryki. Bo pomimo, że w "Aniołach "dużo się mówi o polityce i surowych czasach za konserwatywnej prezydentury Ronalda Reagana, a bezduszny prawnik Roy stwierdza przy każdym zaskakującym go zjawisku "Niesamowite! Tylko w Ameryce", to jednak bogactwo dramatu daje się wpisać w każdy obraz społeczeństwa, w którym występują mniejszości seksualne,