"Cafe Sax - piosenki Agnieszki Osieckiej" w reż. Cezarego Domagały w Teatrze Rampa w Warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.
Moje pokolenie dobrze zna te piosenki. "Okularnikami" Agnieszka Osiecka sportretowała nasze rozterki i małe marzenia. Karmiła się nimi następna generacja. Młodsi już mniej. Toteż przypomnienie ich, ułożonych w na pozór banalną opowieść przez Cezarego Domagałę na małej scenie Teatru Rampa, to niemała zasługa, zważywszy, że smak tekstów Agnieszki Osieckiej, ich szczególna sentymentalno-ironiczna nuta warte są tego przypominania. Wprawdzie Rampa mieści się na Targówku, a Cafe Sax na Saskiej Kępie, ale siłą teatralnej wyobraźni (i projekcji wideo) została przeniesiona na scenę, łącząc dwa praskie osiedla nostalgiczną nutą. Scenariusz osnuty jest przede wszystkim na obyczaju poetki, która gryzmoliła swoje teksty w zeszycie, popijając kawę (i nie tylko), zapatrzona w codzienne sytuacje. Domagała niczego nie udziwniał, ograniczając słowo wiążące jak tylko się dało, by oddać głos poetce i jej niezapomnianym piosenkom. Wykonawcy, od lata z