PISZĄC o nowej premierze Teatru Ziemi Gdańskiej, nie sposób pominąć kilku kwestii, związanych z pozycją tego teatru w życiu kulturalnym Wybrzeża. Zaczął się ten teatr jako scena objazdowa Teatru "Wybrzeże". Później - mimo, że istniało realne zapotrzebowanie na drugi teatr dramatyczny - został wprawdzie jednostką wydzieloną, ale wyłącznie z zadaniami "objazdu" terenu województwa. Kto zna bazę teatralną w miastach, miasteczkach i gromadach, w pegeerach i wsiach - zdaje sobie sprawę, że w tych warunkach mogli tylko występować albo artyści sceny, świadomi swej roli "posłannictwa sztuki" (bardzo to młodopolskie, ale trudno - niech zostanie, bo to prawda) albo aktorzy, którzy nie mieli już nic innego do wyboru. Jeżeli dodać do warunków pracy karkołomne częste żądania repertuarowe i inscenizacyjne, należy z całym szacunkiem uznać ogromny trud zespołu, który mimo wszystko przetrwał zwycięsko ten okres. Ale było to zwycięstwo Pyrrusowe - w skal
Tytuł oryginalny
Nie tylko o "Trzech siostrach"
Źródło:
Materiał nadesłany
Wieczór Wybrzeża nr 25