"Komedie dla mamy i taty". Ich autor miał zaledwie osiem lat, kiedy powstawały. Sam je wystawiał i sam drukował. Sprzedawał "za jednego centa" znajomym rodziców. Pisał o sztucznym i śmiertelnie poważnym świecie dorosłych. Pisał także o sobie - o tym, co wokół siebie widział, gdy mieszkał wraz z rodzicami przy zakopiańskich Krupówkach, czyli o góralach, przyjaciołach ojca, jeżdżeniu na rowerze, robieniu zdjęć mamie i jedzeniu obiadu. Przestaje intrygować, że tak proste i zwyczajne czynności potrafił opisać w tak śmieszny i zabawny sposób, kiedy dodamy, że nazywał się Stanisław Ignacy Witkiewicz. Na przedstawienie "Komedii dla mamy i taty" zaprasza wrocławski Teatr Lalek.
Tytuł oryginalny
Nie tylko dla mamy i taty
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Polskie nr 53