Dla dzieci i dorosłych. Dla miłośników lalek i bajek. Dla tych, którzy w teatrze szukają nowych wrażeń i niezwykłych opowieści. Dla wielbiących aktorstwo oraz kunszt animacji. Dla obserwatorów nowych zjawisk w sztuce teatru na światowych scenach. W Bielsku-Białej od wtorku trwa XXVIII Międzynarodowy Festiwal Sztuki Lalkarskiej organizowany przez Teatr Lalek Banialuka. Z Ishmaelem Falke z Teatru Livsmedlet z Finlandii rozmawia Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Za nami już spora część festiwalu, przed nami jeszcze dwa dni wypełnione pokazami teatrów z Polski, Litwy, Słowenii i Finlandii. W piątek szykuje się "dzień polskich teatrów". I tak: Teatr Animacji z Poznania pokaże "Odlot" o uprzedzeniach rasowych, Wrocławski Teatr Lalek poruszający tematykę śmierci spektakl "Piekło-Niebo", Teatr Figur z Krakowa - poetycką "Huljet, Huljet" o życiu w krakowskim getcie, a Teatr Akt - plenerowe widowisko w stylu steampunku "Poza czasem" o przemijaniu. Gospodarze uraczą nas wspaniałą wizualnie "Oresteją". Rodzynkiem w tym zestawie będzie litewski Klaipeda Puppet Theatre i ich "Cudowna podróż Edwarda Tulana" - poruszająca historia o nauce miłości, empatii i umiejętności współżycia (z królikiem w roli głównej). Sobota rozpocznie się od warsztatów Teatru Grodzkiego "Stwórz lalkę". Potem będzie można zobaczyć niesamowitego wizualnie "Króla Maciusia Pierwszego" Banialuki, poetycką bajkę o odchodzeniu "Gęś, Ś