- To rzecz dla dorosłych duchem, którzy chcą posłuchać opowieści tego rodzaju. Wbrew pozorom nie ma na scenie niczego drastycznego - mówi reżyser Tomasz Dutkiewicz o premierze "Jabłka" w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie (9 września).
Tomasz Dutkiewicz: "Apple" Thiessena poznałem dzięki tłumaczce Hani Szczerkowskiej. Przeczytałem i od razu powiedziałem: chcę go. W marcu 2005 roku dramat miał swoją polską prapremierę zrobioną siłami Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, którym wtedy kierowałem, i w Rzeszowie. Tamto "Jabłko" częstochowianie już widzieli: przywieźliśmy je na Międzynarodowe Spotkania Teatralne. Teraz obejrzą nową wersję. Plotka głosi, że będą "sceny"... - W dramacie tym - a pokazuje on uczuciowy trójkąt - dość jaskrawo postawione są kwestie seksu. Nie pójdziemy jednak w dosłowność, bo po pierwsze, teatr nie bardzo radzi sobie z takimi sprawami, a po drugie, nie pasuje ona do tak kameralnej i pięknej sztuki. Sceny erotyczne przeniosłem na ekran. Moim zdaniem to się sprawdza, spektakl tworzy zwartą całość. Na plakacie widnieje uwaga: "tylko dla dorosłych"... - Dorosłość to niekoniecznie 18. rok życia, w Bielsku "Jabłko" oglądali 16-latkowie. T