Jean Genet to jeden z ostatnich poetes maudit, enfant terrible francuskiej literatury, nowe wcielenie Francoisa Villona. Ze średniowiecznym łotrzykiem i przestępcą łączy go nie tylko słabość do przekraczania prawa, ale trudne dzieciństwo i kariera literacka. Jak Villon był podrzutkiem, nieślubnym dzieckiem paryskiej prostytutki. Zakłady wychowawcze zaoferowały mu trudna szkołę przetrwania, po której nazywał siebie złodziejem i mordercą. Opinię publiczną oburzał jego immoralizm, obnoszenie się z homoseksualizmem w czasach, gdy w wielu krajach uznawano go za przestępstwo. W "Dzienniku złodzieja" pisze: " Kiedy moje lenistwo i marzycielstwo zaprowadziło mnie do domu poprawczego w Mettray, gdzie miałem pozostać aż do dwudziestu jeden lat uciekłem stamtąd i zaciągnąłem się na pięć lat do wojska, aby podjąć premię werbunkową. Po kilku dniach zdezerterowałem zabierając z sobą walizki należące do czarnych oficerów. Przez pewien czas ży
Tytuł oryginalny
Nie-święty Genet
Źródło:
Materiał nadesłany
Garderoba - Gazeta Teatralna nr 11