EN

5.03.2009 Wersja do druku

Nie rezygnują z widowisk historycznych

Pomysły na promocję Krakowa przez wielkie widowiska historyczne to nie tylko pomysł jednego radnego Pawła Bystrowskiego z PO. W tegorocznym budżecie miasta na wypracowanie takiego programu zarezerwowano - po poprawce firmowanej przez cały klub Platformy - 300 tys. zł - pisze Magdalena Kursa w Gazecie wyborczej - Kraków.

Od kilku dni na naszych łamach opisujemy, jak bezkrytycznie akceptowane są przez radę miasta kosztowne igrzyska, które z miejskiej kasy funduje nam radny Bystrowski. Przypomnijmy, że Bystrowski chciałby, aby Kraków walczył o turystów wielkimi inscenizacjami historyczno-kulturalnymi w rodzaju ubiegłorocznej Victorii Wiedeńskiej, która kosztowała prawie 3 mln zł! Teraz jego kolejny projekt "Złoty Wiek - Wielkie Wydarzenia" zakłada stworzenie nowych atrakcji turystycznych opartych na wydarzeniach historycznych z XV-XVII wieku i produktach regionalnych, takich jak pączek ("przywędrował do Krakowa za sprawą wypraw wojennych Jana III Sobieskiego") czy obwarzanek krakowski ("którego historia wywodzi się od podatków nałożonych przez króla na piekarzy"). Pytaliśmy już w "Gazecie", jak to możliwe, skoro w magistracie pracują ludzie odpowiedzialni za promocję i kulturę. I dlaczego największy klub w radzie nie reaguje na pomysły swoich młodych kolegów. Po naszyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie rezygnują z widowisk historycznych

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 54 online

Autor:

Magdalena Kursa

Data:

05.03.2009

Wątki tematyczne