EN

31.01.2002 Wersja do druku

Nie przez przypadek

Przed rokiem publikowali­śmy na łamach "Teatru" wy­wiad z Deą Loher. Nie­miecka autorka mówiła wówczas, że mroczne i pesymistycz­ne sztuki, będące głosem w społecz­nej i politycznej dyskusji, pisze prze­ciw teatrowi. Chce, by w swojej for­mie i treści stanowiły opór i były in­scenizacyjnym wyzwaniem dla reży­serów, by nie poddawały się zbyt ła­two scenicznej obróbce. Myślę, że Loher byłaby zadowolona oglądając rezultat pracy nad "Przypadkiem Klary", której polska prapremiera (i jak do­tychczas również jedyna sztuka tej au­torki w Polsce) odbyła się w Teatrze Polskim we Wrocławiu, w reżyserii Pawła Miśkiewicza. Tropy i tematy za­pisane w historii Klary nie tylko zosta­ły przetworzone na różnych pozio­mach interpretacji, ale i rozbudowane o dodatkowe, pozatekstowe sensy. "Przypadek Klary" nie jest przypad­kiem szczególnym. Loher opisuje sy­tuację młodej kobiety odrzucającej zastany porządek, społeczny układ nakazów i zakazó

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie przez przypadek

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr 1/2

Autor:

Aleksandra Rembowska

Data:

31.01.2002

Realizacje repertuarowe