"Czy chcecie się pośmiać? Czy lubicie rubaszność i wyrafinowanie brytyjskiego humoru? Jeśli odpowiedź brzmi "tak", to sztuka ta sprawi, że ze śmiechu będziecie spadać z krzeseł!". Tymi słowy - jak wyczytałam w programie - recenzent "London Star" zachęcał czytelników, by obejrzeli "Dekoratora" Donalda Churchilla. Czy to jednak londyński krytyk cokolwiek się zagalopował, czy też tamtejszy teatr jakimś sobie tylko znanym sposobem zdołał uczynić ze sztuki Churchilla arcydzieło, dość, że spektakl w "Kwadracie" tej entuzjastycznej opinii bynajmniej nie potwierdza. Co najwyżej zapewnia trochę zabawy wielbicielom "rubaszności". Tych, którzy gustują w "wyrafinowaniu", chyba po prostu nudzi. Intryga tej komedii doprawdy nie jest skomplikowana. Pani Erskine (Małgorzata Foremniak) odwiedza Marcie (Ewa Borowik), ponieważ odkryła jej romans ze swoim mężem. Po klasycznej scenie zazdrości informuje rywalkę, że o romansie powiadomi z kolei jej małżonka. Zrozp
Tytuł oryginalny
Nie pospadacie z krzeseł
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza Nr 263