Adepci sztuki aktorskiej,prowadzeni kilka lat przez swoich profesorów za rękę z całą czułością, po wyjściu ze szkoły teatralnej czują się zwykle zagubieni. Wielką machinę teatralną, dobrodziejstwa techniki znają właściwie tylko ze słyszenia. Ich własną maciupeńką salkę, w której odbywają się pokazy dyplomowe, tylko umownie można nazwać teatrem. Są to właściwie przedstawienia tajemne dla grona towarzyskiego. A nieraz szkoda, że nie ma tych spektakli w rubryce codziennego repertuaru teatralnego - nie jedno zasłużyło Już sobie na miano wydarzenia artystycznego. Warszawska Szkoła Teatralna podejmowała różne próby wyraźniejszego zaznaczenia swojej obecności w rytmie teatralnym. Najbardziej udane inscenizacje pokazywano gościnnie na którejś ze scen profesjonalnych. O swych studentach nie zapomina rektor Tadeusz Łomnicki, odkąd ma do swej dyspozycji Teatr na Woli. Wydaje się, że umożliwianie tym nowo wstępu
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych nr 130