EN

11.04.2008 Wersja do druku

Nie muszę mieć wszystkiego od razu

- Od mojego debiutu mija 13 lat. "Pokuszenie" było mądrym i wspaniałym filmem, który dał mi możliwość pokazania się od najlepszej strony. Wiem, jak niewiele młodych aktorek dostaje taką szansę. Zawsze miałam świadomość, że nie mogę jej zaprzepaścić, muszę pozostać w tym tzw. górnym pułapie - mówi MAGDALENA CIELECKA.

Kiedyś uciekała, bez słowa wychodziła z domu, z przyjęcia, nie odbierała telefonów dziś woli mówić jasno, o co jej chodzi. Nigdy nie byłam osoba która Wyznacza Sobie Cele, a potem konsekwentnie do nich dąży. Wszystko przydarzało mi się mimochodem. Dziennikarze często pytają mnie. dlaczego zostałam aktorką, czy o tym marzyłam. Wcale nie chciałam zdawać do szkoły teatralnej, myślałam raczej o weterynarii. Zadecydowała miłość. Byłam zakochana w chłopaku, który przygotowywał się do egzaminu do PWST. Na trzecim roku Grzegorz Jarzyna zaproponował mi rolę w swojej pierwszej etiudzie, "Personie" Ingmara Bergmana. Zobaczył we mnie bohaterkę tego dramatu, gdy zdenerwowana trzasnęłam drzwiami, a huk spotęgowało echo. Kolejny przypadek. W dniu, kiedy szukająca aktorki do "Pokuszenia" Barbara Sass przyszła zobaczyć przedstawienie dyplomowe mojego roku, występowałam w głównej roli. Gdyby pojawiła się następnego wieczoru, grałabym tylko epizo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie muszę mieć wszystkiego od razu

Źródło:

Materiał nadesłany

Pani nr 4/04.2008

Autor:

Katarzyna Troszczyńska

Data:

11.04.2008