- Kształt zmian w obszarze kultury powinien wynikać z założeń, które przyjmiemy, reformując państwo, demokratyzując je, zapewniając obywatelom równy dostęp nie tylko do kultury, ale do całej sfery publicznej - mówią Paweł Wodziński i Bartosz Frąckowiak, dyrektorzy Sceny Prezentacje w Warszawie.
Jakub Majmurek: Prowadzony przez was Teatr Polski w Bydgoszczy miał opinię najbardziej świadomie politycznej sceny w kraju. Czy ten model polityczności chcecie przenieść do warszawskiej Sceny Prezentację, którą obejmujecie jesienią? Paweł Wodziński: Na początku trzeba powiedzieć, że to całkowicie odmienne miasta i instytucje. Teatr w Bydgoszczy był dużym teatrem repertuarowym, z pokaźnym zespołem i spektaklami granymi codziennie. Natomiast Scena Prezentacje będzie instytucją zupełnie nowego typu. Dotychczas był to mały, impresaryjny teatr grający spektakle w dawnej Fabryce Norblina. Teraz stracił nawet tę siedzibę, instytucję trzeba zbudować zupełnie od nowa. Bartosz Frąckowiak: Jesteśmy dziś w zupełnie innym politycznym momencie niż wtedy, gdy obejmowaliśmy scenę w Bydgoszczy. W międzyczasie doszło do kilku bardzo istotnych wydarzeń, zmieniających zarówno sytuację międzynarodową, jak i wewnętrzną. Nasiliła się też realna i symbo