Głównym tematem nowego scenicznego eksperymentu Zadary wydaje się "niemożliwość" - o "Kupcu" w reż. Michała Zadary w Starym Teatrze w Krakowie pisze Monika Kwaśniewska z Nowej Siły Krytycznej.
Głównym tematem nowego scenicznego eksperymentu Michała Zadary na podstawie "Kupca" Mikołaja Reja wydaje się "niemożliwość". Rej, mimo niebotycznej objętości tekstu (9,5 tysiąca wersów, czyli 3 x "Hamlet") o śmierci i zbawieniu, pokazuje niemożliwość dotarcia do sedna i opisania tych fundamentalnych w ludzkiej egzystencji kwestii. Napisanego przez niego "Kupca" nie da się wystawić w teatrze (choć ta kwestia pojawia się w spektaklu jako dyskusyjna). Ta niemożliwość wynika, jak wydają się sugerować twórcy spektaklu, z objętości utworu, komplikacji i obcości staropolskiego języka oraz z ograniczonej wytrzymałości i cierpliwości widza. Aktorzy zaś, czytając kwestie z projektora, myląc się (umyślnie?), przyznając, że nie czytali utworu w całości, wydają się sugerować niemożliwość zapamiętania złożonych fraz Reja. Pokaz jest konsekwencją spektaklu-wykładu zainicjowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego i wygłaszanego