- W Teatrze Wybrzeże zacząłem otrzymywać główne role, ale gdy kino lub telewizja upomina się o aktora, ciężko pogodzić wszystkie zadania i musiałem odmawiać. Byłem w Wybrzeżu cztery lata. Dwa miesiące temu zrezygnowałem z etatu - mówi aktor KRYSTIAN WIECZOREK.
Rozmowa z KRYSTIANEM WIECZORKIEM, aktorem serialowym: Miał zostać sportowcem, uprawiał taekwondo, i gdyby nie kontuzja kolana, z pewnością by nim był. Kilka razy zdawał do szkół teatralnych. Ukończył PWST we Wrocławiu. Grał w Teatrze Polskim w Bydgoszczy i Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Po przeprowadzce do Warszawy gra w wielu serialach i potrafi pogodzić pracę w pięciu jednocześnie. Wkrótce będziemy go oglądać w nowej produkcji TVN "Julia" [na zdjęciu], gdzie dostał główną męską rolę. Jest pan "nowym królem polskich seriali". To ciekawe, przecież nie zagrał pan w żadnym głównej roli... - W "Apetycie na życie" grałem główną rolę. A co do "króla seriali", to frazes wymyślony przez media, bo gram dużo i wypadało mnie gdzieś umieścić, coś o mnie napisać. I do tej pory nie był pan obecny w kolorowych magazynach? - Trochę na moje życzenie. Z reguły unikam rozgłosu. Bardziej skupiałem się na tym, co mam zagrać. Nie dba