"Pięć minut" w reż. Jerzego Moszkowicza w Teatrze Animacji w Poznaniu. Pisze Olgierd Błażewicz w Głosie Wielkopolskim.
Mają swój teatr dzieci, ale miewa go także od czasu młodzież szkolna. I jest to inny teatr, chociaż firmuje go ta sama instytucja i grają w nim ci sami aktorzy. Dzieciom Teatr Animacji proponuje bajki i baśnie, młodym widzom natomiast specjalnie z myślą o nich napisane problemowe sztuki, które mają im pomóc zrozumieć świat i siebie. Jedną z takich właśnie sztuk, "Pięć minut" Liliany Bardijewskiej, zaproponował młodym widzom Teatr Animacji w reżyserii Jerzego Moszkowicza Najważniejszy jest tutaj wybór tematu i pomysł na przedstawienie. Sytuacja, z którą widz ma się zmierzyć. A w tym przypadku były to doświadczenia związane z obcowaniem z mediami, a więc z tym modelem komercyjnej kultury, który narzuca wszystkim, ale przede wszystkim młodzieży, telewizja i prasa kolorowa. Sztuka Liliany Bardijewskiej demonstruje nam więc pewien wymuszony model zachowań i postaw, a tak dobrze znany z reality show: bądź uśmiechnięty, z wszystkiego zadowolony i