Obcych kultur nie poznaje się na wystawie fotograficznej czy podczas spektaklu. Konieczny jest bliski kontakt z artystami, możliwość spotkania i dialogu, a klasyczne sale teatralne do takiego spotkania się nie nadają. Wyprowadźmy kolejny Brave Festival z teatrów, bo inaczej zamieni się w cepeliadę - Agata Saraczyńska o wrocławskim Brave Festival w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Brave to jedyny w Polsce przegląd odkrywający bogactwo ginących pradawnych kultur, nic więc dziwnego, że przyciąga tłumy. Do Wrocławia zapraszani są oryginalni artyści, którzy stoją na straży starych rytuałów i wielowiekowych tradycji budujących kulturową tożsamość egzotycznych dla nas ludów. Tegoroczna 8. edycja była tym bardziej wyjątkowa, że pokazywała siłę kobiet w tradycji i kulturze. Artystki z różnych stron świata zaproszone przez Annę Zubrzycki programującą w tym roku festiwal, były naprawdę niezwykłe. Miały za sobą wielką moc swojego dziedzictwa oraz siłę społecznego oddziaływania. Pokazywały rytuały inicjacji i seksualny aspekt wchodzenia w dorosłość, uczyły, jak przezwyciężać życiowe dramaty za pomocą pieśni, odważnie odnajdywały nić porozumienia i współodczuwania z widzami, mimo że sceneria występów obca była ich mitom i obrzędom. Cóż z tego, że festiwal dał nam tę niezwykłą możliwość