Pisanie o "Nie-Boskiej komedii" Krzysztofa {#os#6039}Nazara{/#} sprawia kłopot. Nie sposób pominąć irytacji, jaką wywołuje to przedstawienie, ale to gwałtowne uczucie, pojawiające się przy pierwszym odbiorze, przy drugim ustępuje dużo groźniejszemu dla sztuki wrażeniu - pustej nudzie. Krzysztof Nazar miał pomysł, a to nie najlepszy sposób na inscenizację. Pomysł, stawiany na początku pracy za punkt dojścia sprawia, że dramat czyta się pobieżnie i wybiera się z niego to, co pasuje, zapominając o tym, co do całości nie przystaje, co gorsza, również o tym, co komplikuje prostotę konceptu. Jak wymyślił sobie Nazar "Nie-Boską"! Pod koniec wieku należało określić zagrożenie wyraźne i efektowne. Jest nim, zdaniem reżysera, rewolucja seksualna ze szczególnym wskazaniem na homoseksualne skłonności jej przywódców. Bowiem Leonard i Pankracy zdają się pozostawać w związku nie tylko ideowym. Siłą rzeczy musi pojawić się pytanie, dla
Tytuł oryginalny
Nie-boska komedia
Źródło:
Materiał nadesłany
Didaskalia Nr 40