EN

20.07.2005 Wersja do druku

Nie będę gwiazdorem

- Zanussi powiedział mi kiedyś, że wariat nie zagra wariata, zboczeniec - zboczeńca; że tego dokonać może jedynie bardzo normalny człowiek, jego zdaniem, taki jak ja - mówił EUGENIUSZ PRIWIEZIENCEW w swoim ostatnim wywiadzie.

Ostatni wywiad z Eugeniuszem Priwieziencewem (na zdjęciu). 8 lipca br. odszedł Eugeniusz Priwieziencew - aktor, scenarzysta, reżyser. Byt postacią barwną, artystą niepokornym, znanym z ciętych wypowiedzi. Największą popularność przyniosła mu rola Pereszczaki w "Złotopolskich". Publikowana rozmowa odbyła się na tydzień przed jego śmiercią. Bogdan Kuncewicz: - Całe życie grałeś przygłupów, masochistów, homoseksualistów, ekshibicjonistów, gwałcicieli małych dziewczynek, degeneratów. Dlaczego takie role przyjmujesz? Eugeniusz Priwieziencew: - Bo nie dają mi do zagrania normalnych facetów. Mam fizjonomię taką, jaką mam, i reżyserzy uważają, że moja zewnętrzność nadaje się tylko do ról przygłupów. - Bodaj Zanussi powiedział, że grasz wariatów, bo w życiu codziennym jesteś bardzo normalny. A co to jest normalność? - Owszem, Zanussi powiedział mi kiedyś, że wariat nie zagra wariata, zboczeniec - zboczeńca; że tego dokonać może

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie będę gwiazdorem

Źródło:

Materiał nadesłany

Tele Tydzień nr 29

Autor:

Bogdan Kuncewicz

Data:

20.07.2005